Poniżej przekazujemy prośbę, która dziś do nas trafiła.
„Chciałam prosić o pomoc w zebraniu funduszy na C-Eye, urządzeniu do komunikacji z osobami w stanie minimalnej świadomości.
Nazywam sie Aleksandra Kulka, mam 24 lata. Mój chłopak Tomasz Kozłowski ma 27 lat i w 2013 roku doznał urazu mózgu na skutek czego wystapiło niedotlenienie. Od tego czasu przebywa w stanie minimalnej świadomości, ma porażenie czterokończynowe, nie mówi, mimo tego jest świadomy i porozumiewa się za pomocą oczu.
Urządzenie C-Eye daje mu możliwość komunikacji z nami, zgłaszanie swoich potrzeb, otwieranie się na otoczenie. Robimy wszystko, żeby miał możliwość korzystanie z tego urządzenia w domu, co dałoby mu namiastkę normalnego życia. Urządzenie to jest dla nas jednak dosyć drogie, koszt to około 19 tys. zł.
Chcemy złożyć dokumenty o dofinansowanie z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Otwocku.
Chęć pomocy finansowej zgłosiła również Fundacja Udaru Mózgu, nie wiadomo jeszcze w jakiej kwocie. Odmówiła nam Fundacja TVN i Anny Dymnej „Mimo wszystko”.
Sami jesteśmy w stanie dopłacić około 5 tyś zł, biorąc jednak pod uwagę fakt, że Tomek spędza około 3 miesięcy rocznie na prywatnych turnusach rehabilitacyjnych które kosztują nas 30 tyś rocznie, zależałoby nam na tym, żeby zebrać całość kwoty na c-eye z innych źródeł, a nasze fundusze przeznaczyć na potrzebną mu rehabilitację.
Bardzo dziękuję za pomoc w sprawie.
Pozdrawiam
Aleksandra Kulka
Link do strony projektu (Politechnika Gdańska), na której stworzono urządzenie C-Eye